W Hong Kongu zatrzymaliśmy się u naszych znajomych Anii i Michała, którzy mieszkają tutaj od roku.
Od pierwszej chwili miasto nas bardzo pozytywnie zaskoczyło. W porównaniu do miejsc, które widzieliśmy w Azji jest bardzo czyste. Jest to metropolia, w której pełno drapaczy chmur. Jest ich pełno! :) Niespodziewaliśmy tak fajnego widoku. Pomimo ogromnej ilosci wieżowców jest sporo parków i zieleni.
Temperatura powietrza standardowo wynosiła ponad 30stopni, ale wilgotność powietrza miała ok 85% co utrudniało nam zwiedzanie. Miejscowi jak i turyści są bardzo mili i pomocni. Hong Kong to bardzo przyjazne miasto i jest w nim naprawdę co robić.
Ciekawą opcją jest przejażdżka tramwajem za 2,5 dolara hongkońskiego, który jedzie przez centrum miasta pomiędzy wieżowcami. Można sobie usiąść wygodnie i podziwiać tętniące życiem ulice :). Musimy jednak pamiętać o zakazie jedzenia i picia w komunikacji miejskiej ;).
W Hong Kongu są najdłuższe ruchome schody na świcie, ktore mają 800 metrów. Od 6 do 10 rano poruszają się w dół, natomiast od 10 do 24 w stronę przeciwną. Przejazdżka nimi zajmuje ok 25 min.
Ceny są znacznie wyższe w porównaniu do pozostałych krajów w Azji, w których byliśmy. Dość istotna informacja jeżeli ktoś planuje odwiedzić Hong Kong, a wybiera się na dłuższą podróż.
Spędziliśmy tutaj 4 dni i było to płynne przejście do cywilizacji. Miasto nam się baaardzo podobało i warto je zobaczyć będąc w Azji, tym bardziej że na lotnisku dostajemy 3 miesięczną darmową wizę.
Jeszcze raz dziękujemy Ani i Michałowi za przyciągnięcie nas;) do zobaczenia w lipcu:)
Nadszedł czas powrotu do Polski. Jutro z samego rana mamy lot do Moskwy, a następnie do Warszawy. To jeszcze nie koniec naszej przygody ponieważ kilka godzin po wylądowaniu jedziemy do Gdańska. Gdzie głównym punktem jest Opener :)