Geoblog.pl    Pendraki    Podróże    Pendrak Pol poza miastem    Koh Tao
Zwiń mapę
2016
26
lut

Koh Tao

 
Tajlandia
Tajlandia, Koh Tao
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17335 km
 
Jesteśmy na Koh Tao 7 dni i tyle wystarczy by poznać całą wyspę. Pierwszego dnia wynajeliśmy skuter za 150 batow za dzień. Wyspa jest bardzo górzysta i bez skutera ani rusz :) dzieki temu nie musieliśmy korzystać z taksówek,  które są drogie (od 100 THB za osobę).  Zwiedzieliśmy prawie wszystkie plaże i największe wrażenie zrobiła na nas malutka plaża FREEDOM. Jest na niej dużo cienia, w wodzie jest dość płytko, nie ma prawie fal,  więc można swobodnie się w niej opalać lub pływać.
Wyspa Koh Tao jest mekką dla osób, które nurkują oraz snurkują. Woda i warunki ku temu są bardzo sprzyjające. Nasz resort znajduje się na Sharks Beach gdzie można spotkać rekiny,  są one łagodne i nie atakują ludzi:). Są tu też żłówie (Michał - "azjatycki"spotkał oba okazy i uwiecznił na zdjęciach, pewnie pochwali się na swoim blogu:))
Tym razem za domek murowany na wzgórzu płacimy 800 Thb, i mamy widok na morze. Z naszego lokum można dostać się na plażę w ok 3min :)

Za domek można zapłacić mniej,  przy porcie gdzie jest więcej ludzi. Ceny w knajpach są zróżnicowane. Za phad thai,  chyba najbardziej znaną potrawą tajska, ceny zaczynają się od 70 do 250 THB, a jakość wcale nie rośnie wraz z ceną:) jest tu jednak sporo miejsc, ktore sa przyjemne, a ceny przyzwoite :)

Okazuje się, że ten świat jest naprawdę mały. Spotkaliśmy tutaj znajmomych,  których poznaliśmy w Indiach na wyspie Havelock. Później widzieliśmy się z nimi przypadkiem w Kalkucie. Gdy zobaczyliśmy się ponownie na Koh Tao, wszyscy nie mogliśmy w to uwierzyc:) Tym bardziej, że według pierwotnego planu my mieliśmy być teraz w Nepalu, a oni dalej w Indiach:)

Od przyjazdu do Tajlandii Pendrak biega praktycznie codziennie,  pomimo upału.. :) ja się męczę od samego patrzenia;) Już niedługo na Phuket będzie ćwiczył tajski boks dwa razy dziennie w klubie "eagle eye" pod okiem zawodowcow:) forma sama się nie zrobi :)

Jutro płyniemy na Koh Phangan, tym samym rozdzielamy się z ekipą z Polski. Jedni wracają do domu, a drudzy kontynuują podróż w Indonezji. Azjatycki, życzymy aby plan Wam się powiodł:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 84 wpisy84 64 komentarze64 186 zdjęć186 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
17.01.2016 - 04.07.2016