Geoblog.pl    Pendraki    Podróże    Pendrak Pol poza miastem    Phuket
Zwiń mapę
2016
02
mar

Phuket

 
Tajlandia
Tajlandia, Phuket
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17646 km
 
Na Koh Phangan spędziliśmy cztery dni, niestety deszczowe. Mamy nadzieję ze na Phuket będzie już słońce :)
Koh Phangan jest mocno imprezową wyspą i dla kogoś kto chce tutaj mocno imprezować to cztery dni migą być niewystarczające. Naszym celem było zwiedzanie i wypoczynek,  tak więc w sam raz :)
W między czasie szukaliśmy w lokalnych biurach podróży transferu na Phuket. Lepiej jest poświęcić na to chwilę,  ponieważ zakres cenowy jest od 600 THB do 1200 THB na osobę za to samo. Wybraliśmy opcję za 600 THB ;) w cenie był prom z Koh Phangan na Don Sak, z Don Sak autokar do Surathani i w Suratani kolejny autokar do Phuket. Wystartowaliśmy z samego rana o 7, na miejscu planowo mieliśmy być o 16 co oczywiście się nie udalo i byliśmy przed 19 :)
Wysiedliśmy w na dworcu autobusowym w Phuket Town jednak nie był to ostatni cel podróży. Musieliśmy się dostać do siłowni Eagle gdzie będę trenował tajski,  która była oddalona o ok 10km. Niestety autobusy miejskie już nie jeździły o tej porze i byliśmy zmuszeni wziąć taksówkę. Cena proponowana przez pierwszego była zbyt wysoka,  Pan wycenił swoją usługę na 500THB. Cenę upóscił do 400 THB co wciąż było za dużo. Kolejny Taj zaproponował, że zawizie nas dwoje skuterem jednym kursem za 300 :) początkowo nie bardzo wiedzieliśmy jak on chce to zrobić zabierając nas dwoje i to z plecakami na małym skuterze ale przez cały czas powtarzał nam "no problem" :) Jak no problem to no problem i sie zgodzilismy. Plecak Agatki wziął między swoje nogi,  Agatka usiadła w środku, a ja na końcu z plecakiem na plecach :) Było widać, że robi to nie pierwszy raz ponieważ jechał naprawdę dobrze. Jazda trwała około 20 minut i była naprawdę fajną przygodą :)
Gdy dotarliśmy na siłownię Tajowie ugościli nas bardzo miło i serdecznie. Pomogli nam w znalezieniu lokum do spania, oraz użyczyli własnego skutera ponieważ było zbyt późno na wypożyczenie co było naprawdę miłe. Finalnie, za bardzo przyjemmny i spory  domek z klimatyzacją i wiatrakiem płacimy 500THB za noc. Na Phuket planujemy być 7 dni. Od jutra zaczynam treningi,  które będą dwa razy dziennie o 8:00 i 16:00, a w międzyczasie plaża i zwiedzanie :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 84 wpisy84 64 komentarze64 186 zdjęć186 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
17.01.2016 - 04.07.2016